W minioną niedzielę w Piastowie zatrzymano dwóch pijanych kierowców. Mężczyźni mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Usłyszeli zarzuty, za które grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę 6 lutego policjanci z Piastowa otrzymali zgłoszenie od jednego z uczestników ruchu. Okazało się, że chodzi o pijanego kierowcę. Funkcjonariusze ustalili, że zgłaszający zauważył opla, który nie trzymał się pasa ruchu. Mężczyzna po namyśle zatrzymał pojazd i zabrał pijanemu kierowcy kluczyki, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę oraz spodziewaną ucieczkę przed policją.
Pijanym kierowcą był 44-letni obywatel Ukrainy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Pijany kierowca po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał i dobrowolnie poddał karze.
Kolejny kierowca z promilami
Kolejne zatrzymanie dotyczyło kierującego renault, który na drodze ekspresowej zjeżdżał raz na lewo raz na prawo stwarzając zagrożenie. Zdarzenie zgłosił ponownie uczestik ruchu, który zatrzymał pojazd i zadzwonił na 112. Policjanci ze stołecznej „drogówki” zatrzymali 46-letniego Gruzina. Po przewiezieniu mężczyzny na komisariat w Piastowie, mundurowi dokonali badania stanu jego trzeźwości. Miał on 2 promile alkoholu w organizmie. Podobnie jak jego poprzednik, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i także przyznał się do popełnionego przestępstwa.
Policjanci podkreślają, że obywatelska postawa obu zgłaszających była bardzo przyzwoita. Dzięki ich reakcjom nie doszło do niebezpiecznych sytuacji lub tragedii na drodze. Funkcjonariusze wciąż apelują, żeby nie wsiadać do pojazdu pod wpływem alkoholu i innych substancji. Będąc natomiast świadkiem dziwnych zachowań kierowców, należy to niezwłocznie zgłosić na policję.