Policjanci Woli, jednej z dzielnic Warszawy, ujęli mężczyznę prowadzącego samochód bez bezpiecznego zapięcia pasów. W jego pojeździe i miejscu zamieszkania odkryto substancje psychoaktywne: marihuanę, mefedron, amfetaminę oraz ecstasy. Osoba ta teraz staje przed obliczem prawa, oskarżona o posiadanie nielegalnych narkotyków i substancji psychotropowych.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość na terenie Woli zatrzymali kierowcę jadącego fordem, który nie zapewnił sobie bezpieczeństwa poprzez zapięcie pasów.
W trakcie kontroli drogowej, policjanci natychmiast zauważyli intensywny zapach marihuany emanujący z pojazdu. Mimo uporczywych twierdzeń kierowcy, że nie posiada żadnych zakazanych substancji, funkcjonariusze podjęli decyzję o przeszukaniu samochodu. W efekcie pod siedzeniem kierowcy wykryto wiele torebek wypełnionych różnymi substancjami. Dodatkowo, narkotyki znaleziono również w ubraniach mężczyzny. Kolejne przeszukanie, tym razem jego mieszkania, również doprowadziło do ujawnienia kolejnych narkotyków – relacjonuje Marta Sulowska, rzeczniczka policji Woli.
Zatrzymany mężczyzna został przekazany w ręce wymiaru sprawiedliwości, a środki odurzające zostały zabezpieczone w celu dalszych analiz. – W torebkach odkryto marihuanę, mefedron, amfetaminę oraz inne substancje psychotropowe – dodaje rzeczniczka.
Śledztwo wyniosło solidne dowody przeciwko podejrzanemu. 26-letni mężczyzna usłyszał oficjalne zarzuty dotyczące posiadania nielegalnych narkotyków i substancji psychotropowych. Wobec niego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.