Po raz pierwszy od ponad czoło trzech dekad, tradycyjny Bieg Piastów nie mógł się odbyć. Tegoroczny wyścig miał zakładać rywalizację na dystansie 50 kilometrów, jednak niekorzystne warunki atmosferyczne pokrzyżowały te plany. Pomimo braku pokrywy śnieżnej, ambitni zawodnicy zdecydowali się pokonać pół planowanej trasy na piechotę w obuwiu sportowym, zamiast na nartach.

Mimo niedogodności związanych z anulowaniem Biegu Piastów, do Jakuszyc zjechało przeszło 2 tysiące pasjonatów sportów zimowych z 20 różnych krajów. Daiana, jedna z uczestniczek z Francji, podkreśliła pozytywne nastawienie uczestników mimo topniejącej pokrywy śnieżnej, twierdząc, że wszyscy świetnie spędzają czas.

Sebastian, który przyleciał specjalnie na tę okazję z Kanady, skomentował sytuację z optymizmem. Mimo niemożliwości udziału w biegu, zapowiedział swój powrót do Polski w przyszłym roku i chęć ponownego stawienia czoła wyzwaniu na Polanie Jakuszyckiej.

Organizatorzy, mimo licznych przeciwności, zdołali przygotować krótką trasę o długości nieco poniżej kilometra. Dzięki temu wszyscy, którzy zdecydowali się pojawić pomimo odwołania wydarzenia, mogli cieszyć się chwilami na nartach.

Podczas planowanego Biegu Piastów, temperatura na Polanie Jakuszyckiej wynosiła 8 stopni Celsjusza powyżej zera. Wiele osób postanowiło skorzystać z tej sytuacji i zamienić narty na rowery, pokonując trasy biegowe na dwóch kółkach.